Po kilkunastu dniach serce Kolumny Meteorologicznej Fahrenheita powróciło na Długi Targ. Zregenerowany termometr i barometr zamontowali Dawid Kubacki i prof. Jan Szczypka wykonawcy konserwacji, a zarazem rekonstruktorzy urządzeń. Największym wyzwaniem podczas prac była naprawa barometru. Po wnikliwych poszukiwaniach udało się znaleźć odpowiedni model, który po drobnych korektach można było zamontować na stelażu. Pozostałe prace przebiegły zgodnie z planem. Termometr został odświeżony i wyregulowany. Dzięki zabiegom konserwatorskim stelaż z brązu odzyskał swój pierwotny wygląd. Jego detale, napisy na tylnej ścianie termometru oraz wyskalowanie barometru zostały precyzyjnie oczyszczone. W efekcie podziałka jest czytelna i z łatwością można odczytać temperaturę i ciśnienie na Długim Targu. Przy okazji konserwacji stalowa konstrukcja gabloty została odmalowana i wyczyszczona. Wystarczy jedno spojrzenie, żeby móc stwierdzić, że pomnik upamiętniający gdańskiego fizyka wypiękniał i sprawnie działa.
Od 13 lat kolumna meteorologiczna znajduje się na Długim Targu w sąsiedztwie ul. Mieszczańskiej. To opodal miejsca, w którym Fahrenheit przyszedł na świat (1686 r.) i spędził młodość, czyli ulicy Ogarnej w kamienicy oznaczonej dzisiaj numerem 95. Gablota wzorowana jest na oryginalnej z 1752 r., po której zachowała się tylko jedna fotografia. Zdjęcie to opublikowane zostało w książce prof. Andrzeja Januszajtisa "Mr Fahrenheit, dżentelmen z Gdańska". Z kilkuset wykonanych przez Fahrenheita termometrów, zachowały się jeszcze 2, które znajdują się w Niderlandach, w Muzeum Boerhaavego w Lejdzie.