Remont na al. Armii Krajowej – co nas czeka w najbliższych dniach? O co pytają mieszkańcy? [AKTUALIZACJA - 15.10.2025]

Trwa remont wiaduktów i nawierzchni jezdni na al. Armii Krajowej. Prace rozpoczęły się 4 września i obejmują dwa wiadukty nad ul. Źródlaną oraz dwa wiadukty nad al. Pawła Adamowicza. Prace prowadzone są z uwagi na stan techniczny obiektów oraz konieczność zapewnienia bezpieczeństwa kierowcom – wymieniane są dylatacje, warstwa ścieralna nawierzchni oraz wykonywane są dodatkowe prace przy izolacjach i odwodnieniu.

Obecnie prace realizowane są zgodnie z rygorystycznym reżimem technologicznym, który ma decydujący wpływ na tempo i kolejność prowadzonych robót. Choć pierwotny termin zakończenia prac przewidziany był na 22 listopada 2025 r., planowane jest wcześniejsze zakończenie – pod koniec października, jeśli warunki atmosferyczne pozostaną sprzyjające.

Zakres prac obejmuje m.in. wymianę wierzchniej warstwy asfaltu, remont szczelin dylatacyjnych (czyli elementów, które umożliwiają bezpieczną pracę konstrukcji wiaduktu) i uszczelnienia. Odtworzone zostanie odwodnienia, a na końcu odnowione będzie oznakowani poziome (więcej pisaliśmy o tym w tym komunikacie).

Naprawa dylatacji to kluczowy element podczas dbania o stan konstrukcjiNaprawa i wymiana dylatacji to szczególnie ważny element podczas prac remontowych konstrukcji/Fot. GZDiZ, 12.09.2025

Etapy prac i obecny postęp

Od 4 września, od godz. 10:00, na wiaduktach nad ul. Źródlaną obowiązuje tymczasowa organizacja ruchu. W pierwszym etapie zamknięto lewe pasy ruchu w obu kierunkach – w stronę centrum oraz w stronę obwodnicy.

W piątek, 12 września, rozpoczęto kolejny etap prac – tym razem na wiaduktach nad al. Pawła Adamowicza, gdzie zakres robót obejmował wyłącznie wymianę warstwy ścieralnej nawierzchni oraz odnowienie oznakowania poziomego. Utrudnienia w tym rejonie zakończyły się 15 września.

Aktualnie prace koncentrują się na końcowym etapie wykonania nowych dylatacji płyty pomostu wiaduktów nad ul. Źródlaną.

Dylatacja – co trzeba o niej wiedzieć?

Dlaczego wymiana dylatacji jest tak ważna, choć z zewnątrz dla kierowcy teoretycznie nic nie widać?

Dylatacja to szczelina między przęsłem wiaduktu a najazdem, która umożliwia bezpieczne „pracowanie” obiektu pod wpływem zmian temperatury. Stare dylatacje nad ul. Źródlaną były zużyte, nieszczelne i zagrażały trwałości całej konstrukcji. Ich wymiana to absolutna konieczność – zarówno dla zapewnienia bezpieczeństwa, jak i przedłużenia żywotności obiektu.

Brak wymiany dylatacji mógłby prowadzić do poważnej degradacji konstrukcji, a co za tym idzie – do zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym – mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

IMG-20250912-WA0001Dylatacje stanowią "bezpieczniki" zabezpieczające konstrukcje podczas nagłych zmian temperatur/Fot. GZDiZ, 12.09.2025

Co jeszcze zostało wykonane?

Zakres dotychczasowych prac obejmuje m.in.:

  • wymianę warstwy ścieralnej nawierzchni jezdni na wszystkich remontowanych wiaduktach,
  • remont dylatacji oraz szczelin dylatacyjnych,
  • wymianę izolacji przeciwwodnej na całej powierzchni płyty pomostu wiaduktu nad ul. Źródlaną w stronę obwodnicy – co stanowi rozszerzenie pierwotnego zakresu robót z uwagi na napotkany zły stan techniczny izolacji oraz konieczność zapewnienia trwałości wiaduktu.
  • odtworzenie odwodnienia,
  • odnowienie oznakowania poziomego.
IMG-20250912-WA0004Dylatacje muszą spełniać ścisłe wymogi, aby przejść wszystkie kontrole/Fot. GZDiZ, 12.09.2025

Dlaczego na budowie czasem „nic się nie dzieje”?

W czasie między 13 a 17 września występowała pozorna przerwa w pracach na wiaduktach nad ul. Źródlaną. W rzeczywistości wynikała ona z konieczności dojrzewania świeżo wylanego betonu – materiał ten musi osiągnąć odpowiednią wytrzymałość, zanim możliwe będzie kontynuowanie kolejnych etapów robót.

W tym czasie beton jest poddawany procesowi pielęgnacji – pracownicy polewają go wodą, aby zapobiec zbyt szybkiemu wysychaniu i zapewnić odpowiednie warunki wiązania – wyjaśnia dyrektor Kotłowski.

Dodatkowo mieszkańcy zgłaszali brak widocznych pracowników podczas zwężenia pasów. Wyjaśniamy: część prac – jak frezowanie nawierzchni czy studzenie mas bitumicznych – jest w pełni zautomatyzowana i nie wymaga obecności wielu osób na miejscu.

Korki? Tak, ale to nieuniknione

– Prace wymagają czasowego zwężania pasów ruchu – bez tego nie byłoby możliwe przeprowadzenie remontu. Wszyscy stoimy w tych samych korkach, ale przypominam: wymiana dylatacji to nie jest nasz kaprys, tylko konieczność. Tego typu remonty przeprowadza się raz na kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat. Zróbmy to raz, a porządnie – zaznacza dyrektor GZDiZ.

Prace na wiadukcie – co trzeba wiedzieć? Mieszkańcy pytają, GZDiZ odpowiada

Z czego wynika przerwa w pracach na wiaduktach nad ul. Źródlaną między 13 a 17 września?

- Świeżo wylany beton musi – mówiąc językiem drogowców – „dojrzeć”, czyli uzyskać odpowiednią wytrzymałość, żeby można było wykonać kolejne etapy robót – tłumaczy Mieczysław Kotłowski.

Czy to oznacza, że w tym czasie nie będzie pracowników wykonawcy na obiekcie?

- Pracownicy wykonawcy będą wykonywać przewidziane w tej technologii prace, czyli poddanie betonu kontrolowanemu działaniu wilgoci, a więc wody. Najprościej mówiąc, będą go polewać wodą do momentu, aż osiągnie swoją wymaganą wytrzymałość – wyjaśnia dyrektor GZDiZ.

Mieszkańcy zgłaszali do GZDiZ, że podczas zwężenia pasów ruchu na budowie „nic się nie dzieje” i nie ma tam żadnego pracownika.

- Wynika to przede wszystkim z warunków technologicznych: gdy warstwa ścieralna jest frezowana na obiekcie, to jest to proces w pełni zautomatyzowany i wówczas ilość pracowników jest ograniczona do minimum. Druga taka sytuacja – gdy położone warstwy bitumiczne muszą ostygnąć – odpowiada dyrektor Kotłowski.

Mieszkańcy narzekają na ogromne korki, które tworzą się w wyniku remontu.

- Prace wykonywane na obiektach w ciągu al. Armii Krajowej wymagają zwężenia pasów ruchu – w przeciwnym wypadku remont nie miałby szans realizacji. W tych zatorach drogowych stoimy również i my, ale pamiętajmy, że wymiana dylatacji i nawierzchni to nie jest nasz kaprys, lecz konieczność. Dodatkowo, podczas prac stwierdziliśmy zły stan izolacji na wiadukcie nad ul. Źródlaną, co wymaga wymiany izolacji na nową, a więc są wykonywane dodatkowe prace. Jednak pamiętajmy: taki remont, czyli przede wszystkim wymiana dylatacji, nie odbywa się co roku, lecz raz na wiele lat. Wszyscy chcemy jeździć bezpiecznym wiaduktem. Warto o tym pamiętać w trakcie trwania obecnych niedogodności wynikających właśnie z prowadzenia tych naprawczych prac – podsumowuje Mieczysław Kotłowski.