Wrzosówki to jedna z najstarszych rodzimych ras owiec w Polsce. Tradycyjny wypas tych zwierząt w parkach i na łąkach to zauważalny trend w miejskich przestrzeniach. W tym roku wrzosówki po raz pierwszy pojawiły się w okolicy gdańskich bastionów. Ich obecność i apetyt korzystnie wpłynie na stan terenów zielonych w parku Opływu Motławy. Wypas pozwoli na spowolnienie procesów odrastania wysokich roślin. Jak wynika z badań, tam, gdzie bytują owce, znikają chwasty, a pojawiają się wartościowe gatunki roślin.
- Wypas owiec to ekologiczny sposób na utrzymanie terenów zielonych - mówi Michał Szymański, zastępca dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni ds. przestrzeni publicznej. - Owce w roli naturalnych kosiarek stają się coraz popularniejsze w Polsce oraz za granicą. „Pracowały” m.in. na lotnisku w belgijskim Zaventem czy w największym parku w Madrycie. Teraz zagościły także w Gdańsku.
Aktywność owiec na terenach zielonych to same korzyści:
- permanentne pobieranie składników pokarmowych zapobiega przeżyźnieniu siedliska. Ponadto strategia żywieniowa owiec polega na selektywnym doborze roślin
- kruszenie i łamanie suchych fragmentów roślin zapobiega tworzeniu się zwartej ściółki, która uniemożliwiłaby rozwój i wzrost roślinności kserotermicznej
- zgryzanie roślin przyczynia się do powstrzymania rozwoju siewek niepożądanych gatunków
- owce są źródłem naturalnego nawozu, który przyczyni się do poprawy jakości gleby
- Owce są bezpieczne. Zadbaliśmy o to - dodaje Michał Szymański. - Pasą się na terenie zagrodzonym. W miarę postępów prac uroczych „kosiarek” ogrodzenie będzie przenoszone. Przed niekorzystną pogodą zwierzęta mogą się schronić pod przygotowaną dla nich wiatą. Zamontowaliśmy także paśnik, poidło oraz lizawki solne. Przez cały okres wypasu wrzosówki są objęte opieką weterynaryjną. Zwierząt oraz owczej infrastruktury stale dogląda oddelegowany pracownik, a na terenie pastwiska zamontowany został monitoring.
Aktywność wrzosówek będzie można na żywo śledzić za pośrednictwem platformy Youtube.
Obecność stada owiec w miejskim parku to nie lada atrakcja. Pozytywnych emocji nie kryją mieszkańcy oraz radni dzielnicy Olszynka. Nie tylko wspólnie opracowali chwytliwą nazwę dla pilotażowego projektu – „Opływ na wypasie” – ale zadeklarowali wsparcie i, jak sami mówią, społeczne doglądanie owiec.
- Naszym zdaniem projekt ma walory edukacyjne i poznawcze dla dzieci oraz uatrakcyjni Opływ Motławy po stronie Olszynki - wskazują Radni Dzielnicy Olszynka.
- Olszynce są bardzo potrzebne nowe inicjatywy. To dzielnica 10 min pieszo od centrum, położona na początku żuław gdańskich, ale wśród mieszkańców Gdańska mało znana. Cieszymy się, że Gdański Zarząd Dróg i Zieleni zdecydował się zrealizować ten innowacyjny projekt u nas i we współpracy z mieszkańcami i radą dzielnicy - mówi Karina Rembiewska, mieszkanka Olszynki. - Owce to piękne i spokojne zwierzęta. Jestem przekonana, że idealnie wypełnią rolę konserwatorek zieleni i znakomicie zadbają o rozległe tereny zielni Opływu w sposób naturalny i ekologiczny. To również spora atrakcja dla dzieci w samym centrum miasta. Wiele osób dopytywało się, kiedy pojawią się nasze owcze dziewczyny, bo wyczekiwali, aby je odwiedzić. Myślę, że owce przyciągną tu nowe osoby, które nie miały szansy jeszcze poznać jak piękne tereny zieleni mamy w centrum i ile uroku posiada w sobie Olszynka.
„Opływ na wypasie” to pierwszy projekt miejskiego wypasu owiec w Gdańsku. Jeśli przyniesie oczekiwane rezultaty, niewykluczone jest rozszerzanie jego zakresu. Okolice Opływu Motławy w przeszłości były wykorzystywane jako pastwiska.
Wypas owiec w ramach pilotażowego projektu potrwa do końca października.