Sobotnia „Wiosna w Gdańsku” to już druga w odstępie kilkunastu dni akcja sadzenia drzew na miejskich terenach zielonych. Przypomnijmy – z okazji nadejścia kalendarzowej wiosny 21 i 22 marca na Chełmie przy pętli tramwajowej na al. Sikorskiego posadzonych zostało w sumie 70 lip holenderskich odmiany „Pallida” oraz klonów jaworów.
Tym razem mieszkańcy Gdańska na zieleńcu przy al. Jana Pawła II i ul. Czarny Dwór posadzili 300 2- i 3-letnich sadzonek dęby szypułkowego. Wybór akurat tego gatunku nie był przypadkowy. W okolicy rosną już bowiem dęby, dlatego nowe drzewka z biegiem czasu wzbogacą istniejący już drzewostan.
- Bardzo konsekwentnie, co jakiś czas, zapraszamy Państwa do różnych dzielnic naszego miasta, po to żebyśmy razem sadzili drzewa. Bo drzewa to bioróżnorodność, drzewa pomagają nam chronić klimat i oczyszczają nasze powietrze – powiedziała Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, która wspólnie z mieszkańcami i radnymi miejskimi sadziła drzewa na granicy trzech nadmorskich dzielnic – Zaspy, Przymorza i Brzeźna.
Możliwość własnoręcznego posadzenia dębu nie była jedyna atrakcją sobotniego wydarzenia. Uczestnicy mogli zabrać ze sobą sadzonki wiosennych kwiatów – niezapominajek i stokrotek. Chętni mogli zaopatrzyć się również w nasiona, którą mogą posłużyć do wysiania w przydomowym ogródku łąki kwietnej. Na najmłodszych czekała zaś strefa gier i zabaw z animatorami.
Podczas „Wiosny w Gdańsku” mieszkańcy mogli również zobaczyć specjalistyczny samochód do odławiania i transportu zwierząt, który będzie służyć Straży Miejskiej w Sekcji Ochrony Zwierząt.